Wakacje programisty – Tomek wybrał się na swój długo wyczekiwany urlop. Przez ostatnie dwa lata nie miał tyle szczęścia i brał tylko pojedyncze dni wolne na podreperowanie zdrowia – w tym roku miało być inaczej. Tym razem to aż dwa tygodnie urlopu jednym ciągiem! Wspólnie z żoną postanowili, że zabiorą dzieci i spędzą ten czas razem w domku nad jeziorem koło Iławy. Wymarzona sytuacja: dwa tygodnie urlopu, rodzina, woda, las – nic, tylko cieszyć się życiem i wypoczywać.
Niestety dość szybko przekonali się, że tak łatwo to nie będzie. Już drugiego dnia wyjazdu Tomek dostał telefon z pracy. Niby nic wielkiego – tylko 5 minut rozmowy i w dodatku z kolegą. To jednak wystarczyło, żeby ruszyć lawinę zmian. Kolega Łukasz, który zadzwonił, był odpowiedzialny za wsparcie testów u dość ważnego klienta. Klient właśnie zaczął sprawdzać nową funkcjonalność, za którą Tomek był odpowiedzialny przed wyjazdem. Niestety Łukasz nie wiedział, jak ją włączyć. Nie znalazł również nic na ten temat w dokumentacji. Ponieważ nie chciał sam narazić się klientowi oraz swoim przełożonym, pozwolił sobie zadzwonić do Tomka.
Później było już tylko gorzej… Okazało się, że moduł, który Tomek pisał kilka dni przez urlopem, zawierał sporo błędów i niedoróbek. Zwyczajnie ciężko było w pełni skupić się na pracy, gdy myślami wypoczywał już na urlopie. Na domiar złego klient bardzo mocno nalegał na szybką poprawę usterek. Dlatego przełożony Tomka poprosił go o wsparcie: „Usiądziesz sobie na chwilę na plaży z lapkiem na kolanach. No wiesz, nogi w wodzie, piwko obok – będzie dobrze. Przecież to tylko chwila”.
Po kolejnych trzech dniach takiego „urlopowania” dość mocno wkurzona już żona postawiła sprawę jasno: „Albo urlop, albo praca”. Tomek nie chciał walki z przełożonym, ponieważ tak naprawdę lubił swoją pracę. Nie chciał też podpaść małżonce. Tym razem jednak sprawy zawodowe wygrały…
Wakacje skończyły się tydzień szybciej, niż to było zaplanowane. Nasz bohater z motywacją na poziomie podłogi wrócił do swoich zadań, a o relacjach z małżonką i dziećmi lepiej wcale nie wspominać…
A wszystko przez to, że Tomek zapomniał przygotować się do swojego urlopu…
Nie bądź jak Tomek. Wyciągnij wnioski z jego porażki i ciesz się swoim wypoczynkiem.
Spis treści
- 1 5 rzeczy, które każdy programista powinien zrobić przed urlopem, jeżeli chce uniknąć nieprzyjemności
- 2 Wypoczęty programista – dlaczego nie potrafimy odpocząć nawet na urlopie?
- 3 Programista na urlopie – podsumowanie
- 4 20+ BONUSOWYCH materiałów z programowania
5 rzeczy, które każdy programista powinien zrobić przed urlopem, jeżeli chce uniknąć nieprzyjemności
Jeżeli nie chcesz być jak Tomek, to zanim udasz się na wymarzony urlop, by oddać się błogiemu wypoczynkowi – poświęć jeszcze chwilę na bardziej przyziemne sprawy. Wystarczy, że zastanowisz się, co zostawiasz za sobą na czas Twojej nieobecności.
Poniższa lista powinna Ci w tym pomóc. Jest to moja lista spraw, o których zawsze staram się pamiętać, zanim opuszczę pracę na dłużej.
1. Dokończ i zamknij najważniejsze zadania
Info Nie będzie Cię przez tydzień, dwa, a nawet i dłużej. W tym czasie ktoś – niewykluczone, że Twój ważny klient – może czekać na Twoje zadanie. A Ciebie przecież nie ma…Dobrze by było uniknąć takiej sytuacji – dlatego jeszcze przed swoim urlopem dokończ, co tylko można. W skrajnych sytuacjach warto wyraźnie zakomunikować swojemu przełożonemu, że zwyczajnie jest za mało czasu, żeby dowieźć dane zadanie. Wtedy wspólnie można się zastanowić nad jakimś wsparciem lub zwyczajnie przełożeniem zadania na potem.
Deployment nowej wersji w piątek o 17:00
Nie zapomnij jednak o jakości tego, co za sobą zostawiasz. Nie jest sztuką wydać nową wersję aplikacji bez jej wcześniejszej weryfikacji i zwyczajnie wyjść z biura. Ktoś później z tego będzie korzystał, może ktoś będzie musiał to naprawić lub wytłumaczyć klientowi, dlaczego coś nie działa tak, jak powinno.
Dobrą praktyką jest nie brać sobie na głowę niczego dużego przed samym urlopem. Lepiej podopinać wszystkie obecne tematy, niż rozgrzebać na szybko jakieś nowe. Po powrocie prawdopodobnie i tak niewiele z tego będziesz pamiętać. Czasem po dłuższym urlopie mam problemy z przypomnieniem sobie podstawowych haseł, a co dopiero funkcjonalności, nad którymi pracowałem 🙂
2. Przekaż obowiązki swojemu zastępcy – czyli szukamy sobie proxy
Bycie osobą niezastąpioną w projekcie na pierwszy rzut oka może wydawać się kuszące – wszyscy liczą się z Twoim zdaniem, przychodzą do Ciebie po radę i nie ma tematu, którego nie musiałbyś zaakceptować, zanim zostanie wdrożony.
Niestety niesie to za sobą duże ryzyko – osoby niezastąpione bardzo rzadko chodzą na urlopy 🙂
Zrobiłem ten błąd w jednym z projektów. Na początku było to nawet dość przyjemne. Jednak w kulminacyjnym momencie to od tego, jak szybko odblokuję dany serwer, zależały relacje z niezwykle ważnym klientem. Dodatkowo takie blokady, które zdarzały się nad wyraz często, wstrzymywały pracę niemal 50-osobowego zespołu.
W tamtym okresie prawie nie rozstawałem się z telefonem. Na powrót z biura do domu potrzebowałem około 30 minut – zazwyczaj w tym czasie był już telefon z pracy, a kolejnych kilka po południu. Zdarzały się też połączenia po północy. Taki support, tylko 24 h na dobę, 7 dni w tygodniu…
Dlatego wiem z własnego doświadczenia, jak ważne jest to, by zawczasu poszukać sobie ludzi, którzy przynajmniej w niektórych tematach będą mogli nas zastąpić. Takich osób może być oczywiście kilka. Dzięki nim prace będą kontynuowane podczas Twojej nieobecności. Zastępcy mogą również stanowić Twoje wsparcie – w przypadku wątpliwości będziesz mógł się ich poradzić.
Przed urlopem zostawiamy takim osobom:
- informacje o wszystkich obecnie realizowanych zadaniach;
- kontakty do zainteresowanych klientów lub współpracowników;
- wszelkie inne informacje, jakie w tym czasie mogą im być potrzebne.
Spisane ustalenia
Ustalenia najlepiej pozostawić w formie pisanej. Pamięć jest bardzo ulotna, więc warto zadbać o to, by nasz zastępca miał się do czego odwołać. Wszelkie wytyczne staram się spisać na wiki lub ewentualnie wysłać mailem.
Jeżeli ktoś nie znajdzie jakiejś ważnej informacji w Twoich notatkach, a będzie wiedział, że Ty ją masz, może chcieć się z Tobą skontaktować, a nie ma lepszego przerywnika podczas urlopu, jak telefon z pracy 🙂
3. Zapisz, co możesz, i zrób backup
Wypadek losowy – to zgodnie z definicją coś nieszczęśliwego, coś, czego się nie spodziewaliśmy. I właśnie na takie nieszczęśliwe wypadki robimy kopie zapasowe.
Szkoda by było zaczynać pracę po urlopie od informacji, że projekt, nad którym pracowałeś lokalnie, przepadł, bo coś stało się z Twoim dyskiem.
Dlatego:
- git commit; git push!!! – zawsze trzymaj swoje zmiany przynajmniej w dwóch miejscach. To może Cię uratować nie tylko w przypadku awarii dysku, ale i w dużo częstszych sytuacjach – kiedy np. sam zepsujesz lub usuniesz swoje pliki…
- i backup reszty rzeczy – kod źródłowy to nie wszystko. Pamiętaj też o dokumentacji, notatkach, skryptach itp.
Gdzie backupować dane?
- zewnętrzny dysk;
- chmura (Dropbox, Google Drive, OneDrive, IDrive) – możliwości jest bardzo dużo – najważniejsze jest, żeby to robić.
4. Ustaw autoresponder i status na komunikatorze
Mało rzeczy tak potrafi zirytować człowieka, jak notoryczny brak odpowiedzi na pytania – szczególnie wtedy, gdy w Twoim mniemaniu są one bardzo ważne.
To teraz wyobraź sobie, że ktoś z Twoich współpracowników lub – co gorsza – jakiś ważny klient przez cały Twój urlop wysyła Ci na maila ważne wiadomości.
Po co kusić los i niepotrzebnie denerwować ludzi?
Wystarczy ustawić odpowiedni status na komunikatorze i autoresponder na mailu z informacją, że jesteśmy na urlopie. Warto też dodać, kto Cię zastępuje i kiedy znowu będziesz dostępny.
Po powrocie nie zapomnij tylko usunąć autorespondera 🙂

Slack urlop status
Gmail. Wiadomości o nieobecności – autoresponder
Takie automatyczne odpowiedzi można skonfigurować w większości popularnych klientów pocztowych – poniżej przykład, jak zrobić to przy pomocy Gmail.
Przejdź do ustawień i zakładki „Ogólne”, a następnie wprowadź informacje o swojej nieobecności.
Przykładowe automatyczne wiadomości o nieobecności
5. Przygotuj współpracowników na swoją nieobecność
Urlop to przyjemny moment dla osoby, która na niego idzie, ale już dla jej współpracowników niekoniecznie.
To oni tracą kolegę z pracy, a czasem i przełożonego.
To oni często są obarczani dodatkowymi obowiązkami.
I to właśnie od nich nierzadko zależy, co zastaniemy po naszym powrocie 🙂
Przed wypoczynkiem warto ich przynajmniej poinformować i pożegnać się.
Wypoczęty programista – dlaczego nie potrafimy odpocząć nawet na urlopie?
Chciałbym poruszyć jeszcze jeden temat, a mianowicie zagadnienie braku umiejętności odpoczywania.
Niby fizycznie wyszedłeś już pracy, ale myślami dalej w niej jesteś – dalej pracujesz.
Znasz to?
Stosunkowo mało osób potrafi całkowicie odciąć się od swoich obowiązków zawodowych w czasie wolnym. Szczególnie pracownicy IT – programiści – borykają się z tym problemem. Bez tego jednak ciężko o efektywny odpoczynek, a bez odpoczynku bardzo szybko spadnie nasza wydajność i motywacja do dalszej pracy.
Jeden dzień można docisnąć i popracować dłużej, dwa dni – OK, zdarza się. Niemniej na dłuższą metę takie podejście i tak odbije się czkawką. O długotrwałej pracy pod presją pisałem trochę tutaj: Crunch. Zadziwiające jest to, jak wielu z nas boryka się z tym w branży, w której cały czas mamy rynek pracownika.
Jak programista spędza urlop?
Jak spędzamy nasze urlopy? Niestety bardzo często właśnie tak, jak na podlinkowanym wideo.

Programista i analityk na urlopie
Programista na urlopie – podsumowanie
Jako podsumowanie tego tematu chciałbym zostawić Cię z kilkoma pytaniami. Mnie dały całkiem sporo do myślenia – może i Tobie się przydadzą.
- Jak często chodzisz na urlop?
- Jak spędzasz swoje wolne – czy rzeczywiście odpoczywasz?
- Czy zabierasz pracę ze sobą?
- Czy Twoi współpracownicy mogą się wtedy z Tobą skontaktować?
- Czy projekt, który za sobą zostawiasz, jest w takim stanie, w jakim sam chciałbyś go otrzymać?
Na koniec pozostaje mi już tylko życzyć Wam jak najczęstszych i jak najbardziej udanych urlopów.
Powodzenia!
20+ BONUSOWYCH materiałów z programowania
e-book – „8 rzeczy, które musisz wiedzieć, żeby dostać pracę jako programista”,
e-book – „Java Cheat Sheet”,
checklista – „Pytania rekrutacyjne”
i wiele, wiele wiecej!
[su_button url="/ebook/?r=1&utm_campaign=w_pt" target="blank" style="soft" size="8" center="yes" icon="icon: download" desc="e-book" title="Pobieram darmowy e-book"]Odbieram Dostęp Do E-Booków![/su_button]
3 Comments
Za dwa tygodnie prawie miesiąc urlopu 🙂
Dobry wpis akurat dla mojej aktualnej sytuacji!
Pozdrawiam, Mateusz.
Cześć Mateusz.
Miłego wypoczynku! 🙂
Bardzo konkretny i stety, albo niestety prawdziwy wpis opisujący urlopową sytuację wielu osób. Co więcej, można by go nawet bardziej uogólnić do wielu profesji, gdzie praca wykonywana jest zadaniowo per osoba (czyli większość prac nie fizycznych i nie na produkcji w fabryce), gdzie pod nieobecność osoby nikt (prawie) nie zrobi nic za Ciebie. Co więcej w wielu przypadkach jest też strach przed dłuższym (tydzień +) urlopem, bo po powrocie trzeba będzie i tak to wszystko zrobić i to w jeszcze krótszym czasie niż zwykle. Dzięki za ten wpis i Pozdrawiam.